- autor: Ozimek, 2015-05-07 01:19
-
Małapanew uległa faworyzowanej Polonii Bytom.
Polonia, która przez większość rundy jesiennej przewodziła stawce w tym roku oglądała do tej pory plecy regularnie punktującej Odry Opole. Tyle, że bytomianie w rundzie wiosennej spisują się znakomicie. W dziewięciu meczach zanotowali osiem zwycięstw remisując jedynie 0-0 ze Swornicą w Czarnowąsach.
Losy meczu w Ozimku rozstrzygnęły się w ciągu pierwszych 15 minut. Jeszcze spotkanie na dobre się nie zaczęło, a goście prowadzili 1-0 po golu Dawida Cempy, który wykorzystał zawahanie w linii defensywnej gospodarzy. W 15. min niesygnalizowanym strzałem ze "szpica” popisał się natomiast Adrian Krysian i bramkarz Małejpanwi DanielSkorupa skapitulował po raz drugi.
Trudno było oczekiwać, że w starciu z mocnym przeciwnikiem gospodarze się podniosą. W pierwszej połowie grali jeszcze całkiem przyzwoicie. Przy stanie 1-0 dla Polonii w ostatniej chwili został zablokowany składający się do strzału Łukasz Romanowski, a potem szansę na zdobycie kontaktowej bramki zmarnował Krzysztof Meryk, który źle uderzył po podaniu od Przemysława Karabina.
W drugiej odsłonie Polonia już całkowicie dominowała na boisku i powinna zdobyć więcej niż dwa gole. Długo zresztą goście czekali na swoje kolejne trafienia. W ostatnim fragmencie gry dwa razy na listę strzelców wpisał się Damian Michalik pieczętując jak najbardziej zasłużone zwycięstwo swojego zespołu.
- Poprzednie dwa mecze ze Skalnikiem Gracze i rezerwami Górnika Zabrze kosztowały nas wiele sił - tłumaczył trener Małejpanwi Dariusz Kaniuka. - Do przerwy jeszcze to jakoś wyglądało w naszym wykonaniu. W drugiej połowie nie mieliśmy już jednak żadnych argumentów w rękach i Polonia zdecydowanie nas przerastała.
Małapanew Ozimek - Polonia Bytom 0-4 (0-2)
0-1 Cempa - 3., 0-2 Krysian - 15., 0-3 Michalik - 83., 0-4 Michalik - 86.
Małapanew: Skorupa - Lewandowski, Zmuda, Cembolista (57. Kamiński), Riemann - Karabin, Robak (77. Wiśniewski), Górniaszek (65. Okos), Wróblewski, Meryk - Romanowski (65. Brzenska). Trener Dariusz Kaniuka.
Sędziował Marcin Filarski (Kluczbork). Żółte kartki: Cembolista, Robak - Mańkowski. Widzów 150.
żródło: nto.pl