KS Małapanew Ozimek - strona nieoficjalna

Pierwsza połowa meczu była wyrównana, choć więcej okazji bramkowych (tak jak w całym meczu) stworzyli sobie miejscowi. Najaktywniejszy w ekipie trenera Andrzeja Świerca był Adrian Brzenska, który kilkukrotnie nękał Tomasza Staronia, w tym miał stuprocentową sytuację w 40. minucie, gdy będąc sam na sam z popularnym „Bolem” próbował go lobować i przerzucił piłkę nad poprzeczką.

Małapanew najlepszą okazję w pierwszych 45-ciu minutach stworzyła sobie chwilę wcześniej. Z prawej strony piłkę wzdłuż pola bramkowego OKS-u posłał Helder Rodriguez, a futbolówkę w kierunku bramki – z najbliższej odległości – skierował Romanowski. Paradą meczu popisał się jednak Dawid Bator, który tylko w sobie wiadomy sposób obronił uderzenia napastnika Ozimian.

Drugą połowę z większym animuszem rozpoczęli gospodarze, gdy w 48. minucie sam na sam ze Staroniem ponownie był Brzenska. Golkiper Małejpanwi poradził sobie jednak ze strzałem pomocnika z Olesna, a dobitka Dawida Piątka była niecelna.

Ta sytuacja zemściła się na miejscowych niemal natychmiast. W 51. minucie piłkę na głowę Romanowskiego z niemal chirurgiczną precyzją zacentrował Rodriguez, a snajper „Pomarańczowo-czarnych” umieścił ją w siatce. To były jednak miłe złego początki…

Już dwie minuty po objęciu prowadzenia przez Małąpanew był remis. Niepotrzebnie z własnej bramki wyszedł Staroń, który zdaniem arbitra faulował Piątka, a jedenastke pewnie wykorzystał Grzegorz Pietrzak.

Na dwadzieścia minut przed końcem głową uderzał Dawid Czapliński. Bator był jednak na postrunku pewnie łapiąc piłkę. Nie mineło 120 sekund i zawodnicy Olesna już prowadzili. Po katastrofalnych błędach ozimskiej defensywy najwięcej przytomności zachował Piątek, który z niedużej odległości wpakował piłkę do siatki.

Nie minęły kolejne dwie minuty i miejscowi prowadzili już dwoma bramkami. Sam na sam ze Staroniem znalazł się rezerwowy Chidi Obaka, który pewnym strzałem pokonał bramkarza Małejpanwi.

Na nieco ponad dziesięć minut przed końcem nadzieje niewielu kibiców z Ozimka zgromadzonych przy ul .Wachowskiej dał Mariusz Podgórny. Wprowadzony kilka minut wcześniej stoper Małejpanwi skierował bowiem piłkę do siatki głową, po rzucie wolnym wykonywanym prze Czaplińskiego.

Jeszcze pod koniec zawodów z dystansu strzelał Czapliński, lecz piłka poszybowała nad poprzeczką. To była ostatnia szansa „Hutników” i tym samym punkty zostały w Olesnie, a nam pozostało nic innego jak skupić się na najbliższym spotkaniu z rezerwami MKS-u Kluczbok, które wygrać po prostu trzeba. A odbędzie się ono w najbliższą niedzielę (26. maja) na stadionie w Ozimku. Pierwszy gwizdek o godznie 17.00.

OKS Olesno – Małapanew Ozimek 3-2 (0-0)

0-1 Romanowski 51’ (asysta Rodriguez)

1-1 Pietrzak 53’ (karny)

2-1 Piątek 72’

3-1 Obaka 74’

3-2 Podgórny 79’ (asysta Czapliński)

OKS: Bator – Trawiński (Obaka 65’), Świerc, Cieśla, Kubacki – Meryk, Pietrzak (Więdłocha 70’), Jasina (Kowalczyk 86’), Flak, Brzenska (Galant 80’) – Piątek; trener: Andrzej Świerc

Małapanew: Staroń – Gajos, Malik (Podgórny 75’), Jacek, Blozik – Czpliński, Murszewski – Molendowski (Niegel 64’), Romanowski, Kotula – Rodriguez (Kwolek 75’); trener: Łukasz Wicher

Ż. k.: Cieśla, Piątek, Brzenska, Obaka – Murszewski, Jacek, Czapliński

Sędzia: Przemysław Dudek (Opole)

Widzów: 120 (w tym 10 z Ozimka)

Czas gry: 94’ (46’+48’)

Statystyki (OKS-MO):

Strzały celne: 5 – 6

Strzeły niecelne: 11 – 2

Rzuty rożne: 3 – 7

Faule: 11 – 18

Spalone: 1 – 4 

• Komentarzy [1]
• czytano: [1055]
• DO