KS Małapanew Ozimek - strona nieoficjalna

Jako pierwsi niezłą sytuację stworzyli sobie piłkarze Małejpanwi. W 2. minucie, po wymianie kilku podań, Michał Noga faulował jednak golkipera przyjezdnych Krzysztofa Bejcara.

Pięć minut po tym odpowiedzieli goście ze Źlinic, lecz dobrze w bramce „Hutników” spisał się Tomasz Staroń, który wybił na rzut rożny uderzenie jednego z zawodników Orła.

Kilka chwil później mieliśmy niezwykle dużo szczęścia. Po zamieszaniu i błędach w defensywie piłka w ostatniej chwili została wybita tuż sprzed naszej linii bramkowej.

W pierwszych dwóch kwadransach meczu zawodnicy Krzysztofa Joba osiągnęli przewagę, jednak jako pierwsza drogę do siatki przeciwnika znalazła Małapanew. W 28. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Roberta Murszewskiego, poważny błąd popełnił Bejcar, który wypuścił piłkę z rąk. Do niej za to pierwszy doskoczył Michał Noga i wpakował ją głową do bramki.

W 35. minucie po strzale z rzutu wolnego niepewnie interweniował Staroń, lecz ostatecznie, po małym zamieszaniu w naszej szesnastce, piłka w końcu ją opuściła.

Dwie minuty po tym goście jednak wyrównali. Po błędach ozimskiej defensywy w sytuacji sam na sam ze Staroniem znalazł się Tomasz Sowada. Pomocnik Orła wygrał pojedynek z golkiperem Małejpanwi i był remis.

Kilkadziesiąt sekund po zmianie stron zawodnicy ze Źlinic już prowadzili. Po kolejnych błędach naszych zawodników futbolówkę na naszej połowie przechwycili piłkarze gości. Ta ostatecznie znalazła się pod nogami znajdującego się z prawej strony pola karnego Tomasza Schichty, który strzałem w długi róg nie dał szans Staroniowi.

W kolejnych minutach Orzeł stworzył sobie kolejne niezłe sytuacje, lecz najpierw skutecznie interweniował Staroń, a następnie sytuację wyjaśnili nasi defensorzy. W 56. minucie dobrą sytuacją odpowiedziała ekipa trenera Wichra. Po akcji powracającego po kontuzji Krzysztofa Błahuty i Nogi piłka trafiła do wbiegającego na 16-ty metr Łukasza Romanowskiego. Napastnik Małejpanwi uderzył mocno, jednak prosto w bramkarza przyjezdnych.

Tuż przed upływem godziny meczu „Pomarańczowo-czarnym” udało się jednak wyrównać. Po rzucie wolnym bitym przez Murszewskiego kolejny błąd popełnił Bejcar i także kolejny raz kiks bramkarza Orła wykorzystał Noga, który po raz drugi tego popołudnia wpisał się na listę strzelców.

Od tego momentu piłkarze Małejpanwi przejęli inicjatywę, jednak żadna z ich akcji nie potrafiła znaleźć drogi do siatki. Najlepszą okazję miał – po akcji Błahuty – Noga, lecz jego uderzenie zastopował Bejcar.

W 67. minucie to jednak goście zadali – jak się okazało – ostateczny cios. Celnym strzałem sprzed pola karnego popisał się Przemysław Czajkowski i było 3-2 dla Orła.

W ostatnich fragmentach meczu nasi zawodnicy próbowali jeszcze doprowadzić do remisu, lecz nic z prób ich ataków nie wynikało i Małapanew poniosła trzecią porażkę w sezonie.

Po tym spotkaniu spadliśmy na ósme miejsce w tabeli. Z dorobkiem 13. punktów tracimy pięć oczek do prowadzących Czarnych Otmuchów.

Kolejne spotkanie „Hutnicy” rozegrają w najbliższą sobotę, tj. 29 .września w Lewinie Brzeskim z tamtejszą Olimpią. Początek spotkania o godzinie 15.

Małapanew Ozimek – Orzeł Źlinice 2-3 (1-1)

1-0 M. Noga 28’

1-1 Sowada 37’

1-2 Schichta 47’

2-2 M. Noga 59’

2-3 Czajkowski 67’

Małapanew: Staroń – Katzy, Podgórny, Malik, Grajoszek (Kielanowski 59’) – Górniaszek, Murszewski (Reimann 79’) – Molendowski (Marzec 68’), Romanowski, Zmuda (Błahuta 46’) – M. Noga; trener: Łukasz Wicher

Ż. k.: Górniaszek, Reimann

Sędzia: Rafał Mazański (Nysa)

Widzów: ok. 250

Czas gry: 93’ (46’+47’)

Statystyki (MO-OŹ):

strzały celne: 6 – 10  

strzały niecelne: 6 – 3

rzuty rożne: 0 – 2 

• Komentarzy [0]
• czytano: [1193]
• DO